Szczegóły
Czytaj więcej
Mówiłam wam, że w górach, nawet w zimie, medytuję przy rosie, przy świetle, wietrze. Nawet czasem przy lekkim deszczu z parasolem. Przywiązuję parasol do gałęzi obok Mnie i wtedy on Mnie zakrywa, i wtedy dalej medytuję. I nigdy nie miałam przeziębienia przez te wszystkie... Te dwa lata, kiedy was nie widziałam, prawda?